Napisać, że ten wyjazd był mi potrzebny, to jak nie napisać nic. Ucieczka do leśnego zacisza, kilka dni bez mediów społecznościowych, telefonu, maili, smogu i pośpiechu to jak przycisk ”reset” dla głowy i ciała. Jeśli znacie mnie chociaż odrobinę, to…